Po jednej stronie ciągnie się niczym niezakłócony pas lilii wodnych.
Druga strona jest zaskoczeniem połączonym z porażką. Początkowo pojawia się jeden motyw- ważki.

Idąc dalej widzimy że kafelki przestają do siebie pasować i pojawia się totalny bałagan:
I tu pojawia się pytanie jak to było? Co tu było? Co czuła osoba układająca kafle w ten sposób i co nią kierowało. Może w tej bramie były jeszcze inne obrazy z kafli lub ktoś przyniósł resztki które ocalały z innej bramy.
Na koniec wspomniane schody:
